W naszej kolekcji wiosennej pojawiły się właśnie loafersy. Pierwsze zdziwienie to nazwa, bo się w sumie człowiekowi z niczym nie kojarzy. 

Dlatego właśnie chcemy przybliżyć Ci trochę historię tych butów. Loafersy powstały w roku 1936 i są mocnym trendem aż do dzisiaj. Ciekawostką jest ich charakterystyczny pasek. Dawniej wkładano za niego monetę jednopensową. Była to równowartość połączenia telefonicznego. 

Loafersy początkowo łączone były łączone ze strojami nieformalnymi. Były również ulubieńcami studentów z USA. Co ciekawe, z czasem zostały zauważone przez samego księcia Edwarda VIII, który je zabrał na salony. Zaczęły więc być łączone z garniturami. Następnie włosi udoskonalili proces ich szycia, więc można powiedzieć, że obecnie są one wisienką na torcie szczytu smart casual. Łącz je zatem z garniturem sukienek czy jeansów. Loafersy podkręcą stylizację i dodadzą jej charakteru. 

Loafersy

Użyliśmy kopyta dokładnie takiego samego, jak w Street Shoes, czyli naszym najlepiej sprzedającym się modelu w poprzednim sezonie. Dlatego jeśli Street Shoes były dla Ciebie odpowiednie, to pokochasz również loafersy. 

Wszystkie nasze buty produkujemy w małej polskiej rodzinnej firmie, co daje nam większe możliwości pod względem szczegółów. Zatem w tworzeniu mokasynów zrobiliśmy zwrot ku tradycji i powróciliśmy do ręcznego szycia mokasynowego na dwie igły. Jest to czasochłonny proces, który daje spektakularny i niepodrabialny efekt. Korzystaliśmy z miękkiej skóry bydlęcej, a podszewkę i wyściółkę wykonaliśmy z naturalnej skóry podszewkowej koziej. Co więcej,  nasza wyściółka ma wymiękczenie po całości, więc Twoja stopa osiądzie na chmurce. 

Mokasyny

Mokasyny natomiast to buty wzorowane na indiańskim pierwowzorze. Wykonywane były z jednego kawałka miękkiej skóry, nie miały cholewek oraz sznurówek i były płaskie. Co ciekawe na początku były produkowane tylko dla mężczyzn. I dochodzimy do momentu, że mokasyny często są mylone z loafersami. A różnica jest naprawdę widoczna. Mokasyny mają cieńszą podeszwę i są na pierwszy rzut oka delikatniejsze. Mogą być mylone z powodu braku sznurowadeł. Jednak na tym podobieństwa się kończą. 

Jak widać różnica jest kolosalna. Mokasyny są lżejsze, loafersy są cięższe. Mówimy tutaj oczywiście o wrażeniach wzrokowych. Na stopie różnica nie jest aż tak kolosalna. Mają również nieco inny kształt i różnią się grubością podeszwy. W mokasynach obcas jest delikatny, a w loafersach całość podeszwy jest masywna.